7 Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza (2013-03-17)
Tym razem obyło się bez deszczu, choć mróz w nocy sięgający 20 kresek poniżej zera nie nastrajał optymistycznie z rana. Na szczęście wyszło słonko i rozwiało wszelkie wątpliwości :-))) Był to odcinek pod tytułem "Pan jako doświadczony fotoreporter z kilkuletnim doświadczeniem, na pewno sobie poradzi...". Tak kilkukrotnie argumentowano konieczność zasłaniania najlepszych kadrów, gdzie naprawdę było miejsce, żeby się przesunąć, nie tracąc niczego z pola widzenia. Rozumiem, że ochrona/zabezpieczenie musi być, ale czy zawsze trzeba pokazywać "władzę" robiąc komuś na złość? Pomijając ten fakt, to był to kolejny udany rajdowy dzień. Jakie efekty? Może nie tak spektakularne jak podczas nocnego prologu, ale... zobaczcie sami ;-)